sobota, 23 listopada, 2024

Polskie drogi do świętości (3)

Rodzina Ulmów

MARIA LEGIEĆ 

We wszystkich słowach płynących od Boga, na których opiera się nauka Kościoła katolickiego, można znaleźć uzasadnienie świętości tej Rodziny. W Psalmie Responsoryjnym zostało powiedziane: „Cenna przed Panem śmierć jego wyznawców”. W Pierwszym Liście świętego Jana Apostoła znajdujemy: „Po tym poznaliśmy miłość, że On oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci”. Ewangelia według świętego Jana (J 15,12-16) mówi zaś: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich”. A w filarze stworzonym przez Apostołów, na którym opiera się nasza wiara – w „Credo” – wyznajemy: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. 

Starania w celu wyniesienia Rodziny Ulmów na ołtarze rozpoczęły się w roku 2003. Inicjatorem był ksiądz Stanisław Leja, proboszcz parafii św. Doroty w Markowej. (Ksiądz Leja na wniosek Kapituły Akcji Katolickiej powołanej przez Radę Gminy w Markowej otrzymał w marcu 2008 tytuł „Markowianina roku 2008” wraz ze statuetką Sług Bożych Rodziny Ulmów). Procedura uznania Rodziny Ulmów jako „kandydujących”do beatyfikacji była długa. 23 lutego 2003 Stolica Apostolska wyraziła zgodę na rozpoczęcie tego procesu (tzw. nihil obstat). Wtedy w archidiecezji przemyskiej odbył się proces rogatoryjny w celu zebrania zeznań świadków oraz dokumentacji dotyczącej męczeństwa rodziny Ulmów, który zakończył się 25 kwietnia 2008, a na szczeblu diecezjalnym 24 maja 2011. 10 maja 2014 Stolica Apostolska wydała dekret o ważności procesu diecezjalnego. 17 grudnia 2022 ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej (Adam Kwiatkowski, od 2022) powiadomił o potwierdzeniu ważności w dniu 16 grudnia przez Franciszka stronę polską. 

Akt beatyfikacyjny odbędzie się w Markowej 10 września 2023 roku. – To bardzo dobry dzień dla Polski, dla naszej historii – powiedział ambasador, zaś prezydent Andrzej Duda, komentując decyzję Ojca Świętego, napisał na Twitterze: „Ich bohaterstwo jest symbolem, a pamięć o Nich będzie trwać”.

Józef i Wiktoria Ulmowie byli mieszkańcami 4,5-tysięcznej wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, a dzisiejszym województwie podkarpackim. Markowa to dawna kolonia niemiecka o nazwie Markenhow. Pierwsza wzmianka o tej miejscowości pochodzi z roku 1384 i została zapisana w dokumencie legata papieskiego Demetriusa.

Podczas okupacji niemieckiej, zapewne pod koniec 1942 r., mimo biedy i zagrożenia życia Ulmowie dali schronienie ośmiorgu Żydom: Saulowi Goldmanowi i jego czterem synom (w Łańcucie nazywano ich Szallami), a ponadto dwóm córkom oraz wnuczce Chaima Goldmana z Markowej – Lei (Layce) Didner z córką o nieznanym imieniu i Geni (Gołdzie) Grünfeld. O fakcie ukrywania Żydów przez rodzinę Ulmów doniósł Niemcom prawdopodobnie Włodzimierz Leś – granatowy policjant z Łańcuta; świadkowie mówią, że miał „porachunki” z jednym z Żydów.

Rankiem 24 marca 1944 roku przed ich dom przybyło pięciu niemieckich żandarmów oraz kilku granatowych policjantów. Dowodził nimi por. Eilert Dieken. Najpierw zamordowano Żydów, potem Józefa i Wiktorię (będącą w siódmym miesiącu ciąży). Następnie Dieken podjął decyzję o zabiciu dzieci. Około dwudziestu ukrywanych w Markowej Żydów przeżyło.

Rozkaz wymordowania całej rodziny – przede wszystkim dzieci – padł rankiem 24 marca z ust porucznika żandarmerii niemieckiej, wyżej wymienionego Eilerta Diekena. Jak powiedział Polskiemu Radiu wiceprezes IPN i krewny Rodziny Ulmów Mateusz Szpytma – zbrodniarz ten dożył sędziwych lat w Niemczech. Po wojnie wrócił w rodzinne strony, zamieszkał w Esens nad Morzem Północnym w Dolnej Saksonii, był otoczony szacunkiem rodziny i sąsiadów, został „stróżem prawa” i kontynuował służbę jako inspektor policji zachodnioniemieckiej. Zmarł nie niepokojony w 1960 roku. Nigdy nie stanął przed wymiarem sprawiedliwości. Prywatne archiwum zbrodniarza pozyskał Instytut Pileckiego w Berlinie. Znajdują się w nim urzędowe dokumenty, zdjęcia, notatki i odznaczenia Diekena. Co ciekawe, Dieken nie należał ani do NSDAP, ani do SS. Formalnie nie był więc „nazistą”, tylko „zwyczajnym Niemcem”. 

Na miejscu zbrodni przed domem Ulmów zjawiło się też kilku tzw. granatowych policjantów z Łańcuta (funkcjonariuszy utworzonej przez Niemców formacji Polnische Polizei im Generalgouvernement, w której służyli Polacy). Od jednego z nich – Włodzimierza Lesia – wszystko się zaczęło. On oddał pierwsze strzały. Leś – jak wynika z relacji komendanta Batalionów Chłopskich Stanisława Kojdera „Hela” – ukradł kurtkę zamordowanego Józefa Ulmy. Pół roku później już nie żył – zginął z rąk polskiego podziemia. Podczas egzekucji jeden z żandarmów, Josef Kokott (Niemiec), najwyraźniej dobrze bawiący się przy masakrze Polaków krzyknął: – Patrzcie, jak giną polskie świnie, które przechowują Żydów! Do przyglądania się egzekucji Niemcy zmusili kilku Polaków. Mieli być oni świadkami „kary”, jaka spotyka tych, którzy pomagają Żydom, nie stosując się do niemieckiego prawa. Gdy było już po wszystkim, oprawcy urządzili alkoholową libację. Potem okradli zwłoki i… po prostu odjechali. – Tego mi było potrzeba – rzucił Kokott, przywłaszczając sobie kosztowności znalezione przy zwłokach Goldy Goldman.

Zamordowanych pochowano przy domu, w obecności oprawców, którzy ostatecznie zgodzili się, by katolików i żydów zakopać w oddzielnych dołach. Mimo surowego niemieckiego zakazu, po kilku dniach Ulmów odkopano, umieszczono w trumnach i pochowano przy domu, w którym mieszkali. Na cmentarz przeniesiono ich dopiero 17 stycznia 1945 roku, po zakończeniu niemieckiej okupacji tych ziem. Natomiast w lutym 1945 roku ekshumowano ciała Goldmanów, Grünfeld i Didnerów i przeniesiono na cmentarz ofiar wojny w Jagielle-Niechciałkach, niespełna 30 km od Markowej.

Uroczystość beatyfikacji Rodziny Ulmów, która odbędzie się 10 września br., jest starannie przemyślana i zorganizowana. Na początku zostanie odczytana przypowieść z Ewangelii św. Łukasza o miłosiernym Samarytaninie. Wraz z kard. Marcello Semeraro Mszę św. w Markowej koncelebrować będzie blisko 700 księży i ponad 60 biskupów z Polski i zagranicy. Obecny będzie też m.in. naczelny rabin Polski Michael Joseph Schudrich. Kardynał Marcello Semerano, watykański prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, odczyta uroczystą formułę uznającą poszczególnych członków Rodziny Ulmów za błogosławionych Kościoła katolickiego.

Swój udział w tej uroczystej Mszy św. potwierdził już także m.in. bp Jan Ozga, ordynariusz diecezji Doumé – Abong Mbang w Kamerunie oraz bp Wiesław Śpiewak CR, biskup diecezji Hamilton na Bermudach.

W Markowej spodziewani są Prezydent i Premier RP. Zaproszenie skierowano także do prezydentów i premierów państw europejskich oraz do episkopatów państw sąsiadujących z Polską. Spodziewany jest udział około 20 tys. wiernych. Część uczestników – mieszkańców miejscowości położonych w okolicach Markowej – przybędzie na uroczystość w pieszych pielgrzymkach.

Podczas Mszy św. wystąpi 700-osobowy chór i 550-osobowa orkiestra. Liczący w sumie prawie 1300 osób zespół powstał z połączenia licznych chórów, scholi i orkiestr działających na terenie archidiecezji, które odpowiedziały na apel kurii o przygotowanie beatyfikacyjnej oprawy muzycznej. Gotowa jest już specjalna pieśń pt. „Błogosławiona Rodzino Ulmów”. Muzykę do niej skomponował ks. dr hab. Mieczysław Gniady – dyrygent Archidiecezjalnego Chóru „Magnificat” z Przemyśla, a słowa napisała chórzystka Monika Maziarz. Obraz beatyfikacyjny, który zostanie odsłonięty podczas uroczystości, przedstawia całą rodzinę z Markowej, a jego autorem jest Oleg Czyżowski.

Podczas Mszy św. odczytany zostanie fragment z Drugiej Księgi Machabejskiej mówiący o męczeństwie matki i jej siedmiu synów (2 Mch, 7,1, 20-23; 27b-29). Następnie zabrzmią fragmenty Psalmu 116 z refrenem: „Cenna przed Panem śmierć jego wyznawców”. Po niej odczytany zostanie fragment z Listu do Kolosan (Kol 3, 12-17), w którym św. Paweł zachęca do miłosierdzia, dobroci, pokory, cichości i cierpliwości. Uczestnicy liturgii usłyszą następnie przypowieść o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37).

Liturgii towarzyszyć będzie relikwiarz zawierający szczątki wszystkich członków rodziny Ulmów. Podobny relikwiarz zostanie przekazany papieżowi w ramach pielgrzymki dziękczynnej do Watykanu.

Tego samego dnia, czyli 10 września, planowana jest uroczystość na cmentarzu wojennym w Jagielle-Niechciałkach, gdzie pochowano ośmioro Żydów, którzy byli ukrywani przez Józefa i Wiktorię Ulmów i wraz z nimi zginęli 24 marca 1944 roku. W modlitewnej ceremonii upamiętniającej zamordowanych Żydów wezmą udział m.in. rabin Michael Schudrich i abp Adam Szal.

Do przemyskiej kurii wpływają już liczne prośby i zapytania dotyczące relikwii rodziny z Markowej. „Napływają one z całego świata, m.in. z krajów Ameryki Południowej oraz z Filipin” – przekazała Małgorzata Sztolf, wicedyrektor biura uroczystości beatyfikacyjnej. Wiele próśb przychodzi z różnych parafii polonijnych m.in. ze Stanów Zjednoczonych czy Austrii, zwłaszcza z tych, gdzie prężnie działa duszpasterstwo rodzin.

Tą drogą do świętości szła Rodzina Ulmów – Wiktoria i Józef oraz pięcioro ich dzieci: Stasia, Basia, Władzio, Franuś, Antoś, Marysia i szóste, pod sercem matki – już od wielu lat, aż przychodzi teraz moment, gdy zostaną przyłączeni do Panteonu świętych naszego narodu.

Ich pamięć będzie trwać! Świadczą o tym następujące wydarzenia (chronologicznie) :

W Izraelu: Yad Vashem unhonorował w 1995 r. Rodzinę Ulmów medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. 

W Polsce: 24 marca 2004 odsłonięto w Markowej pomnik Im poświęcony, na którym widnieje napis: „Ratując życie innych, złożyli w ofierze własne. Zginęli w Markowej 23 III 1944 z rąk niemieckiej żandarmerii. Niech Ich ofiara będzie wezwaniem do szacunku i okazywania miłości każdemu człowiekowi! Byli synami i córkami tej ziemi. Pozostają w naszym sercu”.

Od 23 marca 2006 Szkoła Podstawowa w Markowej nosi imię Sług Bożych rodziny Ulmów. Przy głównym wejściu do szkoły wmurowano tablicę pamiątkową o następującej treści: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (J 15, 13)”.

W roku 2010 Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył Rodzinę Ulmów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

24 marca 2010 w Warszawie Instytut Pamięci Narodowej zaprezentował specjalną wystawę „Samarytanie z Markowej. Ulmowie – Polacy zamordowani przez Niemców za pomoc Żydom” im poświęconą.

15 marca 2012 Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu okolicznościowe monety „Polacy ratujący Żydów – rodzina Ulmów, Kowalskich, Baranków”: srebrną o nominale 20 zł z ich podobizną w nakładzie 40 000 sztuk oraz złotą o nominale 2 zł z podobizną Wiktorii Ulmy z dzieckiem na ręku w nakładzie 800 000 sztuk.

W 2013 w Markowej rozpoczęto budowę Muzeum Polaków Ratujących Żydów, którego patronami uczyniono Rodzinę Ulmów, otwarto je 17 marca 2016. Inicjatorem powstania placówki był dr Mateusz Szpytma – obecnie wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej. W Muzeum tym można zobaczyć egzemplarz Nowego Testamentu należący niegdyś do rodziny Ulmów. Jest on otwarty na stronie przypowieści o miłosiernym Samarytaninie (Łk 10, 30-37), a przy jej tytule widać poczyniony ołówkiem (przez Józefa lub Wiktorię) dopisek: „tak”.

Uchwałą Rady Miasta Łańcuta z dnia 17 grudnia 2013 jedna z ulic w tym mieście otrzymała imię Rodziny Ulmów. Również w Ostrołęce jedna z ulic nosi ich imię – tak jak też od 2017 jedno z rond w Rzeszowie.

Od 6 sierpnia 2016 w Markowej działa Fundacja im. Rodziny Ulmów „SOAR”, mająca na celu upamiętnienie ich bohaterstwa i odwagi, a także innych Polaków ratujących Żydów.

Z inicjatywy prezydenta RP Andrzeja Dudy od 2018 dzień 24 marca – data zbrodni – został ustanowiony jako Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

24 marca 2019 Poczta Polska wprowadziła do obiegu znaczek pocztowy o nominale 3,30 zł z wizerunkiem rodziny Ulmów w nakładzie 160 000 sztuk w serii Polacy ratujący Żydów (wraz z kopertą FDC).

3 marca 2023 Sejm RP dokonał wyboru patronów roku 2024. Wśród ośmiu kandydatów znalazła się rodzina Ulmów. 

Polska kinematografia upamiętniła również nowych Błogosławionych. Powstało kilka filmów dokumentalnych, m.in.: Cena życia (2004, reż. Andrzej Baczyński”, Ulmowie. Świadectwo sprawiedliwych (2014, reż. Dariusz Walczak), Historia jednej zbrodni (2023, reż. Mariusz Pilis).

Maria Legieć

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najnowsze