DR BOGDAN KOTNIS
Samotne matki na Haiti i Dominikanie w latach 80. i 90. ożywiły kult bogini voodoo Erzulie Dantor, lwa zemsty i wściekłości. W jaki sposób kultowe przedstawienie haitańskiego ducha voodoo wywodzącego się z Afryki Zachodniej jest inspirowane przez patronkę Polski, Czarną Madonnę z Częstochowy?
Niektóre relacje podają, że bunt niewolników we francuskiej kolonii St. Domingue w 1791 roku rozpoczął się paktem, który nastąpił po wielkiej uczcie zorganizowanej na cześć Erzulie (czy Ezili) Dantor. Z tego powodu wielu rozpoznaje Erzulie Dantor jako narodową haitańską lwa czy lua (ducha haitańskiego kultu Voodoo). Według ekspertów voodoo z Haiti i Luizjany, Erzulie jest duchem pośredniczącym między Bondye (Bogiem) a ludźmi, podobnie jak Czarna Madonna jest świętą pośredniczącą między wiernymi a jej synem Chrystusem Panem.
Legioniści
W 1802 roku Napoleon wysłał 5200 polskich legionistów z Livorno we Włoszech do Cap Francais, obecnego Przylądka Haiti na Haiti. Polacy mieli pomóc stłumić bunt niewolników na francuskiej kolonii Saint Domingue. Francuzi zdobyli hiszpańską wyspę Hispaniola w 1659 roku. W latach 1798-1804, 35 tys. francuskich kolonistów walczyło z 500 tys. niewolnikami, głównie z Afryki Zachodniej, którzy rozpoczęli zbrojne powstanie. Pierwszy cesarz Jean-Jacques Dessalines, urodzony około 1758 roku w Afryce Zachodniej, ogłosił niepodległość Haiti w 1804 roku. Jednym z Polaków na wyspie był wówczas generał Władysław Franciszek Jabłonowski, urodzony w Gdańsku w 1769 roku, który był Murzynem.
Generał brygady Władysław F. Jabłonowski walczył w powstaniu kościuszkowskim o wolność Polski oraz w powstaniu haitańskim po stronie Francuzów. Polski szlachcic Konstanty Jabłonowski oficjalnie uznał go za syna. Władysław został przyjęty do francuskiej akademii wojskowej Paris Ecole Militaire. Wśród jego kolegów z klasy byli Napoleon Bonaparte, przyszły cesarz, i Louis Nicolas D’avout, przyszły marszałek imperium.
Polacy zorientowali się, o co chodziło Napoleonowi, dopiero po wylądowaniu na karaibskiej wyspie. Wielu czuło się zdradzonych i zmanipulowanych przez Napoleona. Chcieli walczyć o wolność uciskanych, a nie wspierać ciemiężycieli. Zamiast wykonywać rozkazy francuskie, dołączyli do afrykańskich niewolników w walce o wolność. W rezultacie proklamowano pierwszy kraj na świecie stworzony przez byłych niewolników.
Po uzyskaniu niepodległości Haitańczycy zabili Europejczyków i panów niewolników na wyspie podczas masakry na Haiti w 1804 roku zarządzonej przez Dessalines, podczas której zginęło od 3000 do 5000 osób. Jedynymi białymi, którzy ocaleli z masakry i którym nadano obywatelstwo Haiti, byli polscy legioniści. Do dziś Haitańczycy uczą się o znacznej pomocy polskich żołnierzy w walce o niepodległość. Jeśli zdarzy się dziś spotkać na wyspie niebieskookich ciemnoskórych Haitańczyków, to prawdopodobnie są oni potomkami tych kochających wolność polskich żołnierzy, którzy sprzeciwili się idei niewolnictwa ryzykując życie i fortunę, by pomóc uciskanym.
Obecnie centrum polskiej populacji na Haiti to wioska Cazale, oddalona 45 mil od Port-au-Prince, nazywana przez miejscowych La Pologne (Polska). Nazwa składa się z dwóch części „ca” i „zale”. „Ca” to kreolskie „kay” (dom). „Zale” wywodzi się od polskiego nazwiska Zalewski. Cazale oznacza więc dom Zalewskiego.
Wraz ze swoimi umiejętnościami wojskowymi polscy legioniści przywieźli swoje przekonania religijne. Część z nich nosiła wizerunek patronki Polski – Czarnej Madonny częstochowskiej. Dla Haitańczyków było nie lada niespodzianką, gdy zobaczyli, jak biali modlą się do czarnoskórej świętej. Złożoność wierzeń religijnych na Haiti polegała na tym, że Francuzi nie pozwalali na żadne afrykańskie nabożeństwa. Zmuszali niewolników do przejścia na katolicyzm. Haitańczycy oficjalnie uczestniczyli we mszy i modlili się do chrześcijańskich świętych, ale potajemnie uosabiali ich jako swoje afrykańskie bóstwa. W rezultacie na wyspie rozwinęły się dość skomplikowane tajne praktyki religijne.
Chociaż Czarna Madonna jest związana z Polską od ponad 600 lat, historia obrazu sięga znacznie wcześniej. Jedna z wersji mówi, że sam św. Łukasz użył cedrowego blatu z domu Świętej Rodziny do namalowania ikony. Jeszcze inni twierdzą, że obraz został odkryty w Jerozolimie w 326 roku n.e. przez świętą Helenę, która przywiozła go do Konstantynopola. Najstarsze dokumenty klasztoru donoszą, że ikona przybyła z Konstantynopola przez Bełz (obecnie na Ukrainie) i należała do księcia opolskiego Władysława Opolczyka, będącego doradcą króla Polski i Węgier Ludwika I, który po ojcu był z domu Kapetyngów Anjou. Zakon na Jasnej Górze został ufundowany przez paulinów w 1382 roku, kiedy przybyli tu z Węgier na zaproszenie księcia opolskiego Władysława. Klasztor to sanktuarium poświęcone kultowi Marii Panny i jedno z miejsc pielgrzymek w kraju. Szacuje się, że w 2011 roku sanktuarium odwiedziło 3,2 miliona pielgrzymów z 80 krajów świata.
Erzulie Dantor
Wizerunek polskiej Czarnej Madonny przekształcił się w syntetyczny obraz Erzulie Dantor, lwa Haiti. Ostatnio samotne kobiety i lesbijki na Haiti i Dominikanie oddają cześć Erzulie. Jako bóstwo voodoo jest przedstawiana z nożem w prawej ręce. Czarna Madonna prawą ręką wskazuje na Jezusa, swojego syna Boga na ikonie. Polacy modlą się do Czarnej Madonny, a Erzulie domaga się służby i ofiary. Na urodziny Erzulie składa się w ofierze świnię.
W kulcie voodoo Erzulie Dantor to zaciekła czarna kobieta, obrończyni kobiet, dzieci i zaniedbanych społecznie, królowa narodu Petro. Ma ona pomagać wiernym w zdobywaniu wiedzy duchowej potrzebnej do poprawy pozycji materialnej. Jej ulubione ofiary to czarna świnia, krew i rum. Jej synem jest Ti Jean Petro, a kochankiem Jean Petro. Można ją wezwać do zemsty na tych, którzy krzywdzą kobiety i dzieci. Blizny na jej twarzy pozostały po walce z jej jasnoskórą siostrą Erzulie Fredą, boginią miłości i seksualności. Dziecko, które trzyma w lewym ramieniu, to jej córka Anais.
Według legendy Erzulie została podrapana na twarzy i znowu ikona Czarnej Madonny jest idealną personifikacją tego wydarzenia. Ikona czczona przez Polaków i mieszcząca się w klasztorze paulinów na Jasnej Górze w Częstochowie ma dwie rysy na prawym policzku. Legenda głosi, że ikona została pocięta przez szwedzkiego żołnierza podczas oblężenia klasztoru w 1655 r. Podczas oblężenia mnisi i 180 ochotników bronili klasztoru przez 40 dni przed 40-tysięczną armią szwedzką. Z innej relacji wynika, że w 1430 r. Husyci szturmowali klasztor i próbowali ukraść ikonę. Położyli ją na wozie, ale konie odmówiły ruchu. W gniewie jeden z rabusiów rzucił ikonę na ziemię i dwukrotnie ją przeciął. Kiedy próbował ciąć po raz trzeci, upadł na ziemię i umarł w agonii.
Niebieski całun Czarnej Madonny jest ozdobiony złotymi fleur-de-lis. Błękit całunu jest zbliżony do lazurowego semee de lis i przypomina francuski herb królewski. Podobieństwa między Czarną Madonną i Erzulie Dantor są uderzające. Madonna była duchową inspiracją dla obrońców jasnogórskiego klasztoru, a Erzulie była inspiracją dla haitańskich buntowników. Francuzi byli wrogami Haitańczyków, podczas gdy Czarna Madonna nosi całun zdobiony francuskim herbem królewskim. Ikona ma blizny na prawym policzku, a Erzulie zgodnie z legendą ma również mieć zadrapania na policzku.
Istnieją silne i skomplikowane powiązania między historią polskich legionistów a haitańskimi bojownikami o wolność. Podobieństwa i różnice między polską Czarną Madonną a haitańską lwa Erzulie Dantor są uderzające i złożone. Jedno jest pewne. Powinniśmy dokładniej zbadać te powiązania, jeśli chcemy lepiej zrozumieć złożoność rasy, religii i tożsamości narodowej.