Covidowe szaleństwo trwa w najlepsze. Za nic nie możemy uwolnić się od obostrzeń, zakazów i nakazów. Mało kto słucha lekarzy, za to politycy i urzędnicy podkręcają spiralę strachu. Podczas pandemii zmieniło się dosłownie wszystko. Również sposób postrzegania kobiet i mężczyzn. Dochodzi do tego, że zarówno jedni, jak i drudzy są lepiej oceniani z maską zakrywającą dolną część twarzy niż bez niej.
Badania przeprowadzone na podobny temat przed pandemią wskazywały negatywną ocenę masek, w związku z tym, że kojarzyły się jednoznacznie z chorobą i śmiercią. Teraz, gdy maski weszły do powszechnego użycia, ta tendencja się zmieniła. Podczas pandemii postrzegane są diametralnie inaczej. Już nie kojarzą się jedynie ze służbą zdrowia i chorobą; ich obecność może wręcz dawać poczucie bezpieczeństwa w atmosferze zdominowanej strachem przed zakażeniem. W związku z tym osoby noszące maski w miejscu publicznym wydają się bardziej przyjazne.
Badania wykazały również, że maski mogą zwiększać atrakcyjność zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nawet faktura masek ma tu swoją rolę. Osoby noszące maski z tkaniny są uznawane za znacznie bardziej atrakcyjne niż osoby bez masek. Co ciekawe, jeszcze atrakcyjniej oceniono mężczyzn noszących maski chirurgiczne. Zdaniem naukowców zasłonięcie dolnej części twarzy sprawia, iż zwracamy dużo większą uwagę na oczy. I tak doszliśmy do nowej normalności. Osoba zakrywająca twarz kojarzy się z bezpieczeństwem, natomiast niezamaskowana – z zagrożeniem.
Jednym z przejawów budowania takiej nowej normalności są również próby zmuszania ludzi do szczepień. Na szczęście nie do końca sie to urzędnikom państwowym udaje. Przeciwnicy narzuconego przez Joe Bidena przymusu szczepień pracowników prywatnych firm mają powód do radości w związku z najnowszym wyrokiem Sądu Najwyższego USA. Jednak sędziowie orzekli, że przymusowe szczepienia w sektorze usług publicznych są zgodne z prawem.
Przeciwko przymusowi szczepień w sektorze prywatnym zagłosowało 6 z 9 obecnych sędziów. Gdyby nie ich decyzja, to już od 10 lutego przedsiębiorcy zatrudniający powyżej 100 osób stanęliby przed próbą narzucenia przez rząd obowiązku sprawdzania certyfikatów szczepień wśród swoich pracowników.
Niestety w kwestii przymusu w sektorze publicznym sędziowie nie wykazali się podobną roztropnością.
Jacek Hilgier
pointpub@sbcglobal.net