Taras Szewczenko uważany jest za ojca ukraińskiej literatury. Rozpropagował język ukraiński, dostrzegał ukraińską odrębność, nie zgadzał się na związki z Rosją. Taras Hryhorowycz Szewczenko urodził się 9 marca 1814 roku we wsi Moryńce w guberni kijowskiej. Żył zaledwie 47 lat, spośród których tylko przez 9 był całkowicie wolnym człowiekiem.
Odkrycie talentu
Taras urodził się we wsi należącej do zrusyfikowanego Niemca, Wasilija Engelhardta. W 1816 roku rodzice Tarasa przenieśli się do innej należącej do Engelhardta wsi, Kiryłówki. Kiedy Szewczenko miał 9 lat, zmarła jego matka, a dwa lata później zmarł ojciec. Taras pracował na rzecz swojego pana, był m.in. pastuchem i kuchcikiem. Rodzice chcieli, aby ich syn pobierał nauki, wysłali go więc na nauki do miejscowego diakona, ale ten zamiast chłopca uczyć, wykorzystywał go do pracy. Szewczenko uciekł od niego i udał się do miejscowości Łysianki, gdzie spotkał pisarza ikon. On również nie przykładał się do nauczania. Taras wrócił wkrótce do Kiryłówki.
W swej rodzinnej miejscowości pracował na roli u Engelhardta. W tym czasie miał okazję spotkać różnych wędrownych handlarzy, pieśniarzy oraz innych chłopów. Wtedy nasłuchał się opowieści o dawnych bohaterach, minionych dziejach i ukraińskim folklorze. Wszystko to bardzo żywo działało na jego wyobraźnię.
Jednocześnie Taras Szewczenko od wczesnego dzieciństwa wykazywał zainteresowanie rysunkiem i malarstwem. Dostrzegała to już jego matka. Zauważył to także w końcu Engelhardt, który chciał uczynić z Tarasa swego „nadwornego” malarza. Wysłał go więc na nauki do Petersburga, do mistrza cechowego Szyriajewa. Tam jego talent rozwijał się.
W Petersburgu zdolności malarskie Szewczenki zauważył malarz Jewhenow Hrebinka. Przedstawił on Tarasa swym znajomym – malarzowi Karłowi Briułłowowi i poecie Wasilijowi Żukowskiemu. Wszyscy postanowili wykupić Szewczenkę z poddaństwa, aby ten mógł rozpocząć studia na Akademii Sztuk Pięknych (w owym czasie chłopi nie mogli bowiem studiować).
Engelhardt zgodził się wyzwolić Szewczenkę, który w połowie 1838 roku trafił na Akademię Sztuk Pięknych, gdzie studiował pod okiem jednego ze swych wybawicieli, Karła Briułłowa. Prócz literatury i malarstwa, Szewczenko poznawał także nauki przyrodnicze i fizykę. W 1840 roku ukazał się jego tom poezji Kobzarz, który przyniósł mu uznanie i popularność.
Twórczość Tarasa Szewczenki szybko zyskała rozgłos. W 1845 roku opublikował poemat Kaukaz, w którym mocno krytykował imperialną politykę carskiej Rosji. W tym samym roku pisarz wyjechał do Kijowa, gdzie zaczął pracować w Komisji Archeograficznej, której zadaniem było badanie przeszłości Ukrainy. Wraz z komisją odbył podróż po różnych ziemiach ukraińskich, odwiedził Wołyń, Podole, Kijowszczynę i okolice Połtawy. W jej trakcie miał okazje spotkać różnych ludzi, poznać lokalne zwyczaje. Wtedy też poczucie odrębności Ukrainy i Ukraińców ukształtowało się w nim na dobre.
W roku 1846 Taras Szewczenko wstąpił do Bractwa Cyryla i Metodego, którego celem było promowanie słowiańszczyzny i zjednoczenie Słowian w jednym państwie. Organizacja została jednak rok później zdekonspirowana przez carskie służby i rozbita. Szewczenko został zatrzymany i zesłany do twierdzy w Orenburgu. Otrzymał również zakaz tworzenia jakichkolwiek malunków, rysunków oraz pisania. Wkrótce Szewczenko został przeniesiony do twierdzy w Orsku w górach Ural.
Wiosną 1848 roku Taras Szewczenko został oddelegowany jako członek ekspedycji, która miała zbadać Morze Aralskie. Taras miał sporządzić rysunki wybrzeża. Po zakończeniu badań wrócił do Orenburga, gdzie otrzymał już więcej swobody. Mógł też pisać i rysować. Swobody ograniczono jednak po jakimś czasie ponownie, co było wynikiem nieuzasadnionych donosów. Taras Szewczenko opuścił Orenburg w 1856 roku dzięki pomocy swoich przyjaciół w Petersburga, którzy wykorzystali zamieszanie w Rosji po przegranej w wojnie krymskiej.
„To właśnie w tym okresie powstał wiersz »Do Polaków« zaczynający się od słów: »Kiedyśmy byli Kozakami/ I nic o unii nie słyszeli,/ Na wolnych stepach, wolni sami,/ Brataliśmy się z Polakami/ I żyli sobie najweselej!«. W ostatniej zwrotce wiersza Szewczenko pisze: »I tak, Polaku, druhu, bracie,/ Zachłanni księża i magnaci/ Nas poróżnili, rozdzielili,/ A my wciąż zgodnie byśmy żyli./ Podajże rękę Kozakowi/ I serce swe do niego przychyl, I razem w imię Chrystusowe/ Odnowimy nasz raj«.
Niektórzy zarzucają Szewczence, że jego poemat Hajdamacy, opisujący czasy ukraińskiego powstania, kiedy doszło do wymordowania ponad 20 tys. Polaków i Żydów podczas tzw. rzezi humańskiej, jest antypolski. W posłowiu do poematu Szewczenko pisze jednak: »Sława Bohu, że to minęło. Serce boli, lecz opowiadać trzeba: niechaj bratają się znowu ze swoimi wrogami, niechaj żytem, pszenicą, jak złotem, pokryta – nie pocięta miedzami, na wieki pozostanie od morza do morza ziemia słowiańska!«. Szewczenko obwiniał szlachtę i księży o to, że są sprawcami nieszczęść – ukraińskich, ale też polskich, królów Stefana Batorego, Jana Sobieskiego postrzegał, jako dobrych władców i obrońców kozaczyzny. Najgoręcej krytykował Bohdana Chmielnickiego, który zawierając ugodę perejasławską z Rosją, zdaniem Szewczenki, na wieki oddał Ukrainę w rosyjską niewolę”. (dzieje.pl)
W 1857 roku Taras Szewczenko wyjechał do Niżnego Nowogrodu, a rok później wrócił do Petersburga. Na nowo zajął się malarstwem i poezją. Dwa lata później otrzymał pozwolenie na wyjazd na Ukrainę. Odwiedził Kiryłówkę, gdzie spotkał się z rodzeństwem. Rozmawiał także z wieloma innymi, głównie chłopami. Szukał inspiracji, tłumaczył, opowiadał o Ukrainie i świecie. Nie wszystkim jego rozmowy się podobały. Carskim służbom doniesiono, że „podburza ludzi”. Szewczenko został aresztowany i osadzony w twierdzy w Czerkasach.
W końcu udało mu się wrócić do Petersburga. Lata niemal niewolniczej pracy, więzienie i zesłanie wycieńczyły bardzo jego organizm. Taras Szewczenko zmarł 10 marca 1861 roku w Petersburgu. Został pochowany na cmentarzu smoleńskim. W maju tego samego roku jego szczątki zostały złożone pod Kaniowem, zgodnie z życzeniem, które wyraził w utworze „Testament”. Dziś w okolicy, gdzie pochowany został Szewczenko znajduje się Narodowy Rezerwat Szewczenki.
„Testament”
Kiedy umrę, na kurhanie
Kopcie mi mogiłę,
W stepie wolnym i szerokim
Ukrainy miłej.
Żebym wśród bezkresnych łanów
Dniepr płynący widział,
I jak na porohach huczy,
Żebym dobrze słyszał.
I jak z Ukrainy niesie
Do sinego morza
Krew jej wrogów… Wtedy wstanę,
Porzucę step, wzgórza.
Wszystko rzucę i ulecę
Do samego Boga,
By się modlić… Lecz nie wcześniej,
Wcześniej nie znam Boga.
Więc pogrzebcie mnie, powstańcie,
Kajdany zerwijcie
I krwią wrogów Ukrainy
Wolność swą ochrzcijcie.
Potem w wielkiej już rodzinie,
Wielkiej, wolnej, nowej,
Pamiętajcie wspomnieć o mnie
Dobrym, cichym słowem.
Taras Szewczenko
Perejasław, 25 grudnia 1845
(tłum. na jęz. polski: Paweł Próchniak)