czwartek, 21 listopada, 2024

Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy…

MARIA SZONERT BINIENDA

Za nami kolejne święta Wielkiej Nocy. W roku 2021 misterium męczeńskiej śmierci Chrystusa na krzyżu oraz triumf jego Zmartwychwstania niosący odrodzenie, nadzieję i wiarę w lepsze jutro nabrało wyjątkowo głębokiego znaczenia. Cała ludzkość pogrążona w odmętach pandemii koronowirusa masowo doświadcza cierpienia, a cierpienie i śmierć stają się wszechobecne. Jednocześnie my, Polacy, szczególnie boleśnie odczuwamy nasilenie wojny kulturowej przeciw chrześcijańskiej cywilizacji życia, przeciw naszej religii, wierze i kulturze, przeciw naszej polskiej tożsamości i polskiej rodzinie. Również ze zgrozą i niedowierzaniem obserwujemy nasilające się brutalne ataki na suwerenność i niepodległość państwa polskiego oraz godność Polski i Polaków, ataki przywodzące na pamięć nasze najgorsze nasze doświadczenia.

Członkostwo Polski w NATO oraz w Unii Europejskiej masowo wspierane przez Polaków w kraju i za granicą było postrzegane po 1989 roku jako panaceum na wszystkie zagrożenia dla Polski. Dziś okazuje się, że był to błąd. Dziś stało się oczywiste, że Unia Europejska kontrolowana przez Niemcy wbrew prawom i traktatom pozbawia mniejsze kraje ich suwerenności w kluczowych obszarach życia społecznego i gospodarczego, narzucając przy tym głęboko demoralizujące antychrześcijańskie wzorce kulturowe. Widzimy też wyraźnie, że NATO nie spełnia pokładanych w nim nadziei, gdyż słabość Stanów Zjednoczonych, działalność dywersyjna Rosji oraz coraz mocniej zarysowujące się różnice interesów wewnątrz sojuszu znacząco ograniczają jego skuteczność.

Polonia w Stanach Zjednoczonych staje przed szczególnymi wyzwaniami mając świadomość, że bezpieczeństwo Polski w dużej mierze zależy od lidera NATO, czyli Stanów Zjednoczonych. Tymczasem układ polityczny w Stanach Zjednoczonych okazuje się obecnie niekorzystny dla Polski, a rozbita Polonia nie jest zdolna do działania. Światowa lewica, globalne koncerny oraz roszczeniowe środowiska żydowskie przy współpracy z agenturami historycznych wrogów Polski prowadzą brutalną wojnę informacyjną przeciw Polsce i Polakom. Szerokim echem odbił się na całym świecie artykuł opublikowany w marcu 2021 w prestiżowym piśmie The New Yorker oskarżający naród polski o wymordowanie 3 milionów Żydów w czasie Holocaustu. Mimo protestu ambasadora Polski w USA oraz dyrektora Muzeum Auschwitz wobec skandalicznego kłamstwa zniesławiającego naród polski, artykuł ten nie został wycofany z publikacji. Wręcz przeciwnie, został ochoczo podchwycony i nagłośniony przez wpływowe środowiska w Europie. 

Jednocześnie widoczna słabość Stanów Zjednoczonych pogrążonych w wewnętrznej wojnie kulturowej przekłada się na całkowitą niemoc NATO w zablokowaniu niezwykle niebezpiecznego dla Polski projektu Nord Stream 2, wieńczącego strategiczny sojusz energetyczny między Niemcami a Rosją. Realizacja niemieckich interesów kosztem zagrożenia bezpieczeństwa słabszych członków Unii Europejskiej po raz kolejny obnaża prawdziwe oblicze projektu politycznego, jakim jest Unia Europejska. Dziś, jak wielokrotnie w przeszłości, stała się ona kolejnym narzędziem imperialnej polityki Niemiec wobec słabszych sąsiadów.

Jakby tego było mało, sąsiadująca z Polską Białoruś postanowiła pokazać swoje pazury. Polskość na Białorusi jest tępiona od czasów wojny. Mimo nieustannych represji ludność polska na Białorusi cały czas walczy o prawo do zachowania swej tożsamości. Jest to podstawowe prawo człowieka chronione konwencjami, traktatami, a nawet konstytucją Białorusi. Przez lata represje wobec Polaków przybierały różne formy, ale nigdy nie osiągały tak drastycznego poziomu jak w marcu 2021 roku, kiedy to aresztowano nauczycieli szkół polskich oraz liderów mniejszości polskiej na Białorusi pod zarzutem siania nienawiści na tle narodowościowym i grożąc im wieloletnią karą więzienia. 

Tak ciężkie represje spadły na mniejszość polską zupełnie niespodziewanie. Szkoły polskie na Białorusi od lat obchodziły Dzień Żołnierzy Niezłomnych jako żołnierzy antykomunistycznego podziemia. W tym roku działalność ta została niespodziewanie uznana za przestępczą, gdyż Polacy padli ofiarą nabrzmiewającego konfliktu wewnętrznego powiązanego z narastającym napięciem międzynarodowym. 

Pod koniec marca 2021 roku zaobserwowano, że Rosja gromadzi siły zbrojne w pobliżu granicy z Ukrainą. Działania te zostały podjęte w czasie, kiedy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał dekret nr 117/2021, zatwierdzający strategię dezokupacji i reintegracji okupowanego terytorium Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol. Tak więc oficjalną polityką rządu Ukrainy stało się odzyskanie Krymu. W tym czasie siły rosyjskie zaczęły napływać na Krym i do zajętych przez separatystów obszarów Ukrainy wschodniej. Obserwatorzy uważają, że Zełenski nie podpisałby tego dekretu bez zgody amerykańskiej administracji prezydenta Bidena. Jeśli dojdzie do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, będzie to wielkie wyzwanie dla USA, UE i członków NATO. Będzie to też szczególnie niebezpieczna sytuacja dla Polski, gdyż może spowodować reakcję łańcuchową grożącą wybuchem kolejnej wojny światowej.

W tym krajobrazie czyhającej zawieruchy światowej Polska ponownie wzywa swe dzieci rozsiane po całym świecie słowami, które każdy z nas nosi w sercu: „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy!”. Są to nie tylko podniosłe słowa naszego hymnu narodowego. Jest to kwintesencja historycznego doświadczenia Polaków. Dziś Polska ponownie nas potrzebuje. Potrzebuje naszego świadectwa i poświęcenia; poświęcenia świadomego, bezinteresownego i bezkompromisowego, poświęcenia. dzięki któremu przeżyliśmy jako naród i możemy dziś nazywać się Polakami. 

Niestety, wielu z nas gardzi dziś poświęceniem dla kraju, nazywając taką postawę obłędem, chorobą lub wręcz głupotą. Jest to efekt niebezpiecznej demoralizacji naszego społeczeństwa, w którym odwieczne polskie wartości są wypierane przez rewolucję kulturową, ateizację i kult pieniądza. Działania te generują głębokie podziały i gloryfikują zdradę, przywodząc na pamięć ponadczasowe instrukcje carycy Katarzyny, jak zniszczyć Polskę. Nie wolno nam pozwolić na to, aby „Polska zanikała w sercach i umysłach samych Polaków”, jak zarządziła przed wiekami caryca Katarzyna. W tym groźnym momencie zwróćmy się ku radom wybitnych synów naszej ziemi. Jan Paweł II, Józef Mackiewicz i Zbigniew Herbert dają nam wskazówki jak „odnowić oblicze tej ziemi”. Wsłuchajmy się w ich głos.

Życzę, abyśmy dokonywali dobrych wyborów, a dokonawszy ich, odnaleźli radość i nadzieję.

Życzę śmiałych marzeń i sięgania po najdalsze cele. 

Życzę odwagi w słowach, myślach i czynach; odwagi, która przystoi ludziom wolnym.

Życzę, abyśmy współdziałali w naszej polskiej wspólnocie w wolności i sile ducha.

Życzę, by pytanie – jaka Polska? – stało się dla nas najważniejsze. Aby przekreśliło sprawy błahe i nieistotne oraz sztuczne dylematy i podziały. 

Wierzę, że te życzenia mogą się spełnić, że są w zasięgu ręki, w kręgu naszych możliwości. Wierzę, że nic nam nie zagrodzi naszego marszu ku Polsce niepodległej, sprawiedliwej, bezpiecznej i zasobnej.

Najnowsze