Prof. Rafał Łatka
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 r. w Zuzeli nad Bugiem, pod zaborem rosyjskim. Wychowano go w poszanowaniu wartości narodowych i religijnych. Od wczesnego dzieciństwa pragnął zostać kapłanem, dlatego w 1917 r. wstąpił do Gimnazjum im. Piusa X, a następnie do Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Święcenia otrzymał w 1924 r. Swoje zainteresowania rozwijał w czasie studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a następnie podczas wyjazdu naukowego do państw Europy Zachodniej. Zdobyte wykształcenie bardzo dobrze przygotowało młodego kapłana do aktywnej pracy duszpasterskiej we wszystkich grupach społecznych.
W okresie II wojny światowej przebywał poza swoją diecezją, gdyż ukrywał się przed gestapo, m.in. w Kozłówce, Zakopanem i w Laskach. Wiosną 1944 r. został zaprzysiężony jako kapelan VII Obwodu „Obroża” Okręgu Warszawskiego AK. Przyszły kardynał przyjął pseudonim „Radwan III”. Brał udział w powstaniu warszawskim jako kapelan powstańczego szpitala znajdującego się w Laskach. W marcu 1945 r. wrócił do Włocławka, gdzie objął funkcję rektora WSD i rozpoczął organizowanie seminarium. Rozpoczętą aktywną działalność przerwała w 1946 r. decyzja Piusa XII o nominacji księdza Wyszyńskiego na biskupa lubelskiego.
Po nieoczekiwanej śmierci kard. Hlonda 16 listopada 1948 r. został mianowany przez papieża Piusa XII arcybiskupem warszawskim i gnieźnieńskim oraz prymasem Polski. Ingres do Gniezna i do Warszawy odbył w początkach lutego 1949 r. Arcybiskup Stefan Wyszyński został obdarzony – podobnie jak poprzednik – nadzwyczajnymi uprawnieniami legata papieskiego, związanymi z trudnymi warunkami funkcjonowania Kościoła w Polsce pod rządami komunistów. Prymas akcentował ciągłość działań ze swoim zmarłym poprzednikiem. Aż do swej śmierci niezmiennie przewodniczył Episkopatowi Polski (z wyjątkiem okresu uwięzienia w latach 1953-1956). W swej działalności prymas kładł nacisk na zachowanie wewnętrznej jedności między biskupami, uważając słusznie, że jest to jedyny sposób na ocalenie Kościoła przed dezintegracją.
Prymas oceniał, że zmiany polityczne i systemowe, które przyniosło zakończenie II wojny światowej, okażą się bardziej trwałe niż jedno pokolenie, a sytuacja, w jakiej znalazła się Polska, nie zmieni się w dającej się przewidzieć przyszłości. Z tego względu uważał, że Kościół jest zmuszony wypracować z komunistami swego rodzaju modus vivendi, który umożliwi prowadzenie przez tę instytucję misji duszpasterskiej. Równocześnie przeciwdziałał próbom podporządkowania duchowieństwa państwu. Znalazło to wyraz w słynnym liście Non possumus wysłanym do władz przez Episkopat w maju 1953 r. Protestowano przeciwko dekretowi lutowemu uzależniającemu każdą nominację kościelną od zgody komunistów. Obok braku zgody kard. Wyszyńskiego na potępienie skazanego w procesie pokazowym bp. Czesława Kaczmarka był to główny powód aresztowania prymasa przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w nocy z 25/26 września 1953 r.
Prymas w uwięzieniu przebywał przez kolejne trzy lata. Był przetrzymywany w izolacji kolejno w: Rywałdzie, Stoczku Warmińskim, Prudniku i w Komańczy. Był w tym czasie pozbawiony wszelkich praw, nawet tych należnych osobom uwięzionym. Podczas uwięzienia kard. Wyszyński dokonał osobistego oddania się w macierzyńską niewolę Maryi i opracował założenia programu Wielkiej Nowenny i Milenium Chrztu Polski. Sformułował także tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. Został on przekazany na Jasną Górę, a Śluby zostały złożone przez milionową rzeszę wiernych – bez udziału prymasa – 26 VIII 1956 r.
Pod koniec października 1956 r. do Komańczy przybyli przedstawiciele władz państwowych, którzy poinformowali kard. Wyszyńskiego o zakończeniu izolacji i prosili o szybki powrót do stolicy. Prymas przedstawił im warunki swojego powrotu, m.in. domagał się wypuszczenia na wolność innych biskupów, anulowania dekretu o obsadzaniu stanowisk kościelnych i wznowienia prac Komisji Mieszanej Episkopatu i rządu. Jego warunki zostały spełnione. Kardynał Wyszyński wrócił do stolicy 28 października 1956 r. Dla dobra Kościoła w Polsce prowadził rozmowy z władzami. Dzięki jego determinacji Kościół uzyskał częściową akceptację dla swojej działalności, której do tej pory komunistyczne władze mu odmawiały.
Główną troską prymasa, zawartą w jego nauczaniu po powrocie z więzienia, było umocnienie i pogłębienie wiary w narodzie. 3 maja 1957 r. kardynał Stefan Wyszyński zainicjował wieloletni program duszpasterski, który nazwał Wielką Nowenną. Szczególny nacisk został położony na pogłębienie wiary i odnowę religijno-moralną narodu polskiego po spustoszeniach moralnych spowodowanych m.in. polityką reżimu komunistycznego. Spór ideowy o wizję Polski przybrał najbardziej gwałtowny charakter w latach 1965-1966 i był związany z listem biskupów polskich do biskupów niemieckich oraz z rokiem obchodów Milenium Chrztu Polski.
Prymas reagował na wszystkie ważniejsze wydarzenia społeczno-polityczne w PRL. Po protestach studenckich w marcu 1968 r. wraz z Episkopatem wypowiadał się w obronie studentów, których więziono i usuwano z uczelni. Zwracał równocześnie uwagę, że zainicjowana wtedy przez władze nagonka antysemicka przyczyni się do pogorszenia wizerunku Polaków na Zachodzie, mówiąc w kontekście działań komunistów o „potwornym cieniu (…) odnowionego rasizmu”. W grudniu 1970 r., gdy wybuchły protesty robotników na polskim Wybrzeżu, Prymas solidaryzował się ze społecznym niezadowoleniem.
Wybór kard. Karola Wojtyły na papieża, dokonany 16 października 1978 r., miał dla prymasa bardzo duże znaczenie. Na najważniejszy urząd Kościoła wybrano bowiem jednego z jego najbliższych współpracowników, prawdopodobnego następcę na stanowisku prymasa, z którym w latach siedemdziesiątych XX w. łączyły go relacje przyjacielskie. Bezpośrednio po konklawe prymas zaprosił oficjalnie papieża do Polski. Odegrał także kluczową rolę w negocjacjach z władzami i przygotowaniach do papieskiej pielgrzymki. Wizyta Jana Pawła II w dniach 2-10 czerwca 1979 r. była wielkim sukcesem polskiego Kościoła i stała się jedną z najważniejszych przyczyn rewolucji Solidarności. W chwili wybuchu strajków robotniczych w Polsce latem 1980 r. prymas podjął dwutorowe działania: wzywał do uspokojenia sytuacji i równocześnie popierał najważniejszy postulat strajkujących w postaci powołania niezależnych związków zawodowych. Popierał powstanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”.
Prymas Stefan Wyszyński poważnie chorował od 1977 r., a ostatni nawrót dolegliwości w kwietniu 1981 r. uniemożliwił mu już aktywne funkcjonowanie. 12 maja 1981 r. odprawił ostatnią mszę św. Prosił, by modlitwy w jego intencji ofiarować za papieża, ciężko rannego w zamachu na placu Świętego Piotra w Rzymie, a stosowne oświadczenie nagrane na taśmę magnetofonową rozpowszechniano w kościołach całej Polski. Kardynał Stefan Wyszyński zmarł 28 maja. Pogrzeb odbył się 31 maja 1981 r. i był wielką manifestacją przywiązania polskiego społeczeństwa do Kościoła i osoby zmarłego. 12 września 2021. został oficjalnie wyniesiony na ołtarze jako błogosławiony Kościoła katolickiego.
Rafał Łatka
Tekst ukazał się w miesięczniku opinii Wszystko co Najważniejsze