czwartek, 21 listopada, 2024

Plecami do świata

Organizatorem rozgrywanych w lipcu br. mistrzostw świata w lekkiej atletyce były Stany Zjednoczone. Odbyły się one na uniwersyteckim stadionie w mieście Eugene w stanie Oregon. Już sam fakt, że zorganizowano je właśnie tam, wzbudził kontrowersje. Do tej pory gospodarzem tak wielkiej i prestiżowej imprezy były zazwyczaj miasta z wielkimi i znanymi stadionami. Odbywały się one m.in. w Paryżu, Budapeszcie, Toronto, Barcelonie, Lizbonie czy w Moskwie. Tym razem sportowcy z całego świata zjechali do Eugene – blisko 180-tysięcznego miasta, o którym większość z nich wcześniej właściwie nie słyszała.

Stadion też nie przypominał obiektów, na których toczyły się poprzednie zmagania. Pomieścić on może zaledwie 20 tys. widzów, stąd nic dziwnego, że na trybunach trudno było zauważyć kibiców spoza USA. Możliwym wytłumaczeniem takiej lokalizacji imprezy może być znaczny wzrost przestępczości w dużych ośrodkach miejskich. Szczególnie tam, gdzie rządzą demokraci, jak np. w Los Angeles, naprawdę strach wyjść na ulicę. W ostatnich dniach właśnie w Los Angeles, w biały dzień, została napadnięta i brutalnie pobita przez szaleńca słynna amerykańska siatkarka Kimberly Glass. Napastnikiem okazał się bezdomny, których na ulicach LA są tysiące.

Kilka dni później po tym wydarzeniu, również pod Los Angeles, na stacji benzynowej został zadźgany nożem były kierowca rajdowy Bobby East. Tym razem napastnikiem okazał się recydywista, który został warunkowo zwolniony z więzienia przez lokalnego prokuratora.

Ci, którzy ostrzyli sobie zęby na transmisje telewizyjne bez różnicy czasu, też mogą czuć się zawiedzeni. Transmisje odbywały się na trzech kanałach i można było liczyć na potężną dawkę sportowych emocji. Nic z tych rzeczy. Transmisje co prawda były na żywo, jednak jak to w amerykańskiej telewizji normalne, przerywane były co chwila reklamami. Również w trakcie transmisji ze stadionu program był co jakiś czas przerywany wstawkami na temat sylwetek bardziej znanych amerykańskich sportowców. Tak jakby inne narodowości w tej imprezie nie uczestniczyły.

Podejście takie dało się też zauważyć podczas prezentacji zawodników startujących w poszczególnych dyscyplinach. Oko kamer NBC skupione było praktycznie tylko na zawodnikach z USA. Reszta stawki pokazywana była w kilkusekundowej migawce. Trzeba przyznać, że Amerykanie przewodzili w tabeli pod względem liczby zdobytych medali. Zasady uczciwej i sprawiedliwej transmisji nakazują jednak, by pokazać i przedstawić całą trójkę, która zdobyła medal.

Wręczanie medali, które zazwyczaj na tego rodzaju imprezach ma bardzo uroczystą oprawę, tym razem wyglądało zgoła inaczej. Organizatorzy postanowili wręczać je indywidualnie każdemu, kto zdobył medal, tuż po zakończeniu konkurencji. W efekcie wyglądało to dość żenująco, kiedy porządkowi biegali z medalem w ręku, by jak najszybciej złapać cieszących się sportowców i zawiesić im medal na szyi.

Sportowe święto w Eugene na długo pozostanie w pamięci.

Jacek Hilgier

piontpub@sbcglobal.net

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najnowsze